Wszyscy mamy na ciele zmiany barwnikowe, powszechnie nazywane pieprzykami. Większość z nich nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia, niektórym jednak należy bliżej się przyjrzeć. Rozróżnianiem tego, czy mamy do czynienia ze zwykłym pieprzykiem, czy z rozwijającym się nowotworem, zajmują się dermatolodzy. Na co dzień jednak warto też samodzielnie sprawdzać swoją skórę, by upewnić się, że nie pojawiły się na niej żadne niepokojące objawy.
Pieprzyk czy czerniak – na co zwrócić uwagę?
Aby odróżnić niegroźne znamię od potencjalnego nowotworu, w pierwszej kolejności powinniśmy skupić się na:
- asymetrii – czerniak, w odróżnieniu od pieprzyka, może być bardzo asymetryczny,
- brzegach – w przypadku nowotworowych zmian skórnych są one nieregularne,
- kolorze – pieprzyki mają jednolitą barwę, czerniak niekoniecznie,
- wielkości – szczególną uwagę zwróćmy na plamki mające ponad pół centymetra,
- zmienności – pieprzyki mogą zmienić swój odcień i wielkość, następuje to jednak powoli na przestrzeni lat, a nie dni lub tygodni jak w przypadku złośliwych nowotworów,
- wypukłości – pieprzyki bywają wypukłe, wciąż jednak zachowują regularny i symetryczny kształt, w odróżnieniu od czerniaka.
Jeśli stwierdzimy, że któraś ze zmian znajdujących się na naszej skórze wykazuje jedną z powyższych cech, umówmy się na wizytę w
poradni dermatologicznej (mieszkańców Pragi Północ i Pragi Południe zapraszamy do naszego Centrum Medycznego). Nie panikujmy jednak. Posiadanie nieco większego lub nie do końca regularnego znamienia nie oznacza od razu, że zmagamy się ze śmiertelną chorobą.
Na koniec warto jeszcze dodać, że do usunięcia kwalifikują się czasem również całkiem niegroźne pieprzyki, znajdujące się jednak w takich miejscach, że nieustannie obcieramy je elementami garderoby. Z biegiem lat mogą pojawić się w nich zmiany nowotworowe, więc i z nimi zgłośmy się lepiej na zabieg do dermatologa.